Reklama
Projekty tego projektanta są bowiem kwintesencją kobiecości. Delikatne, zwiewne, kunsztowne. I oczywiście – z klasą.
Biografia
Giambattista Valli urodził się w roku 1966. W wieku osiemnastu lat chodził na zajęcia w Europejskim Instytucie Wzornictwa, a trzy lata później rozpoczął studia w Central Saint Martins College of Art. & Design.
W 1990 roku Valli pracował już dla firmy Fendi, a siedem lat później był już dyrektorem artystycznym w Ungaro.
Przegląd kolekcji
Valli od początku w swoich kolekcjach stawiał na elegancję i podkreślenie kobiecości. Co jednak konkretnie projektował?
- 2005 – kokardy, wstążki i pióra
Jedną z najciekawszych kreacji, jakie projektant zaprezentował przed dziewięcioma laty, była sukienka ze strusich piór w cielistym kolorze, ozdobiona długą, czarną wstążką. Warto dodać, że kokardy i wstążki pojawiały się w wielu innych elementach kolekcji.
- 2008 – pod rządami sukienki
Ta kolekcja była przeznaczona właściwie tylko dla sukienek. Niektóre zachwycały barwą intensywnej czerwieni i oryginalnym, przerysowanym bufiastym krojem, inne były zupełne skromne i delikatne. Można by rzec: „dla każdego coś miłego”.
- 2010 – na bogato
Większość kreacji w kolekcji sprzed czterech lat była bardzo ozdobna, chwilami aż przesadnie. Najskromniejsza była czarna, szyfonowa suknia z białym „karczkiem”, ale zdarzały się też kreacje… z rybim ogonem.
Giambattista Valli dzisiaj
W swoich najnowszej kolekcji haute couture Valli nadal (oczywiście) skupia się na podkreślaniu kobiecości. Od przepięknych, rozszerzanych ku dołowi sukien z wzorami kwiatowymi, przez te wspaniale włochate i w ciekawych barwach, po przezroczystości i długie, oryginalne peleryny.
Kolory używane przez projektanta są delikatne, jasne, pełne życia, a materiały – najwyższej jakości. Całość tworzy niezapomniane wrażenie, ale najważniejsze jest coś zupełnie innego – fakt, że w tych kreacjach każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Panie, które kochają nowoczesność, kobiety ceniące sobie klasykę czy te, które kochają styl retro.
Niby trudno znaleźć prawdziwe oblicze kobiecości. Ale tak naprawdę wystarczy zerknąć na projekty Giambattisty Valli – i już, kobiecość w 100% wydaniu!
Napisz komentarz